Trochę niedobry przykład z tym Ainol-em Fire – do Polski ta wersja nie powinna trafiać,
bo nie posiada w zestawie języka polskiego. Natomiast faktycznie w sklepie x-koma
kosztuje to obecnie 699, allegro ma ceny podobne więc ryzykować kupując u drobnego
pośrednika nie warto, tabletem.pl miałby po 545, ale aktualnie nie ma i zamiast tego
można wziąć Pipo U1 z JB 4.1 za 520 zł. Kupując „u Chińczyka” przez aliexpress
mamy cenę ok. 540 z klawiaturką, ale bez polskości. Przyjemne jest również to,
że prawie zawsze można zamówić tablet w zestawie z jakimiś dodatkami typu
brakującego kabelka, folii ochronnej czy etui, których ceny nasi sprzedawcy zawyżają
w masakryczny sposób.